Wygląd: obrazek
Imię: Qerdo
Nazwisko: Angelson
Data urodzenia: 11.07.1997
Charakter: Lekko przyjebany człowiek z zajebistym humorem :D
Historia: Nie pamiętam swojego dzieciństwa . Moja pamięć sięga tylko chwili kiedy obudziłem się w kałuży własnej krwi w jakimś starym, spalonym mieście. Pamiętam jeszcze jakąś twarz... Męską twarz ! Niestety nie pamiętam kto to. Podnosząc się zobaczyłem kartkę, ostrze, pistolet i zakrwawiony nóż. Na kartce było napisane:
"Qerdo tak... byłeś cierniem w moim oku ! Nie nie zamierzam się Ciebie pozbyć. Szkoda tracić taki talent zabójcy... Dam ci jeszcze jedną szansę... to do Ciebie należy decyzja czy ją wykorzystasz... musisz tylko {***} broń... zostawiam ci ją... twoje ostrze jak i pistolet... I tak bądź szczęśli {***} życiu... Następnym razem cię nie oszczędzę !
W niektórych miejscach albo kartka była przypalona albo zakrwawiona ({***}) i nie można było się doczytać jej treści.
Od razu założyłem resztami sił ostrze, schowałem broń i próbowałem wydostać się z tego piekła. Stając na nogi dłonią obtarłem krew z ust, i powiedziałem " HA ! no i co żyje ! chodź walczyć !" Niestety żadnej reakcji, zawiał tylko mocniej wiatr sypiąc mi piaskiem w oczy. Po około roku ciężkiej wędrówki oo piaszczystych wydm, po góry ogromnych wielkości Dotarłem do małego miasteczka gdzie miejscowi ludzi pomagali mi w rehabilitacji. O dziwo nie byłem leczony lekarstwami a wirusem ! Ponoć ten wirus może powodować mutacje części ciała. Pamiętam że po jakimś roku miałem przypadek że zamiast ręki zrobiło mi się coś na kształt ostrza ! Skóra straciła swój kolor i zrobiła się czarna, w ogóle nie wrażliwa na ból ! Niestety nie umiem kontrolować tego. Ale teraz JESTEM ! gotów na nowe wyzwania i przygody !
Zainteresowania: Komizmem, technologią, sportem, muzyką, bronią
Magiczne umiejętności/ nietypowe pochodzenie: (nieobowiązkowe), Moja ciało potrafi mutować w dziwaczny sposób. Niestety nie mam na to wpływu.
Klasa:
Grupa: -----
Pokój: 1
Herminki: 5000
|