A więc... jak zwykle nie wiadomo jak zacząć x.x xD

Dobra jak kiedyś zaczęłam teraz też zacznę x.x

Idziemy sobie..eee...nie wiem jakaś Meykolandią i spotykamy mima, który śpiewa o słoniach xD

- O.O

-Patrzcie jesteśmy w mojej krainie! -Wydzieram się na całe gardło.
-Ale dlaczego on śpiewa akurat o sło... a tak już wiem... =.=

- No to co się głupio pytasz xD <szczerz>
<idzie dalej i widzi zielonego słonia pielącego ogródek>
- ._. Ok, że zielony słoń to rozumiem....ale czemu on pieli ogródek? X.X

co ja brałem ???!!!
gdzie ja jestem ?????!!!! WHAT THE FUCK !
Zobaczyłem Mey i Lou w oddali i do nich podszedłem

Widzę podchodzącego do nas Qerda.
-Ty też to widzisz? To znaczy chyba, że jednak mam wszystko dobrze z głową! *zaciesz* Ale... to nie zmienia faktu... Co my tu kur*a robimy!? xD *chwila ciszy* Lou... czemu pomalowałaś na zielono słonia? ._. Wiem, że to ty, bo komu innemu by to przyszło do głowy? xd

- Komu? x.x Echem -.- <podaje jej lustro> Tej oto osóbce x.x <szczerz>

Ale kto mi powie
co tu się ku*wa dzieje !

-Ja nie maluję słoni! xD Ale... -zaczęłam drapać się po głowie -na prawdę mnie zastanawia, gdzie jesteśmy...

Ludzie wtf ja latam kur.. za dużo tabaki xD

Patryk jest kur*a motylkiem albo wróżką, widzę kolorowe słonie -.- CO TO SIĘ TU DO JASNEJ CHOLERY DZIEJE ?!?!!?! Ja psychicznie zaraz nie wytrzymam xD

Wiecie... A może to tylko mi się śni... ^-^ Ale... jeśli to mój sen... to co wy w nim robicie!? xDD Wiecie... Czym żeście mnie nafaszerowali, że widzę zielone słonie i Dzankera ze skrzydełkami?! O.o xD

- Echem...nie musieliśmy cię truć ty takie rzeczy na co dzień widzisz x.x

idę przed siebie i nagle gwałtownie "zatrzymuję się" na czymś twardym
-Ał... x.x     Ściana!? O.O x.x


-Wyłaźcie stamtąd! To sala zabaw dla dzieci do dziewięciu lat -Krzyknął jakiś gościu otwierając drzwi (!? xD) tuż obok miejsca, w którym właśnie przywaliłam w ścianę xD

-To Yyy... Eee... Czy tylko ja nie pamiętam, jak się tu znaleźliśmy!? *look na resztę*

-Wyłazić mi stąd! -wydarł się gościu i wywalił nas na zewnątrz, a gdy się obróciłam zobaczyłam ogromną przyczepę z wielkim szyldem "sala złudzeń"

X.X

- X_X
Nie wiem co my tu robiliśmy, ale... <pokazuje palcem na Mey> To twoja wina x_x

-Moja wina!? >.< <wymachuje w jej stronę pięściami> -Ja Ci dam! >.<
Ale... dziś sobie zrobiłam dzień nie krzywdzenia innych... <uspokaja się trochę> i mam zamiar przynajmniej raz utrzymać swoje postanowienia! xD
To może emmm... macie pomysł, co porobić? xd